W piątek (16 grudnia) nad ranem służby ratunkowe zostały powiadomione o pożarze domu jednorodzinnego w jednej z miejscowości gminy Zamość.
– Właścicielkę domu obudził alarm czujnika czadu. Kiedy wyszła z pokoju zauważyła kłęby dymu oraz ogień na jednej ze ścian przedpokoju. Natychmiast zadzwoniła do sąsiadki, która powiadomiła służby. Kobieta o własnych siłach opuściła budynek – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło z KMP w Zamościu.
Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu oraz okolicznych Ochotniczych Straży Pożarnych przeprowadzili akcję ratowniczo – gaśniczą. Drewniany, parterowy dom częściowo uległ spaleniu. W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. – Mieszkająca tam 79-latka nie potrzebowała pomocy medycznej. Kobietą zaopiekowała się rodzina – dodaje