We wtorek (31 stycznia) do 72-letniego mieszkańca gminy Zamość zadzwoniła kobieta podająca się za jego synową. Powiedziała mu o rzekomo spowodowanym wypadku, w którym poważnie ranna została inna osoba. Miał jej pomóc finansowo przekazując pieniądze na zadośćuczynienie dla poszkodowanej, aby wyrok za spowodowanie wypadku przez synową był niższy.
– Mężczyzna pomimo zdenerwowania zachował czujność. Nie dał się zmanipulować i sam zaczął zadawać rozmówczyni szczegółowe pytania aby jak najwięcej dowiedzieć się o tym zdarzeniu. Okazało się że oszustka nie była na to przygotowana i wymijająco odpowiadała na zadawane przez niego pytania. Rozłączyła się, gdy usłyszała, że senior sam zamierza pójść na policję w celu uzyskania informacji na temat tego wypadku – informuje starszy aspirant Katarzyna Szewczuk z KMP w Zamościu.
72-latek zadzwonił do członków rodziny. Okazało się, że nic złego się nie stało i opowiedział im o całym zdarzeniu. O próbie oszustwa powiadomił policję.